Spektakl jest kontynuacją i rozwinięciem projektu rozpoczętego kilka miesięcy wcześniej w Krakowie w Cricotece.
W obydwu realizacjach wstępnym, pierwotnym pomysłem było odniesienie do „Panoramicznego Happeningu Morskiego” Tadeusza Kantora a raczej do ikonicznego zdjęcia z Koncertu Morskiego. Rozważaliśmy stworzenie sytuacji na zasadzie żywego obrazu używając jako wzoru właśnie zdjęcie Eustachego Kosakowskiego. Oczywiście nie chodziło o odtworzenie samego happeningu.
W Londynie po raz kolejny przenośna, nadmuchiwana plaża zaludnia się, a z wydm wyłaniają się charakterystyczne sylwety plażowiczów, pływacy, sprzedawca waty cukrowej, ratownik…
Odniesienia do rozmaitych zjawisk artystycznych i czerpanie ze starych źródeł jak z magazynu motywów ma kapitalne znaczenie dla pracy aktora; akwaforty Jamesa Ensora przedstawiające plaże, obrazy Rene Magritte, archiwalne fotografie i czarno – białe filmy burleskowe dostarczyły nowych pomysłów. Nie dawał nam jednak spokoju problem nieprzystawalności sztuki do aktualnej rzeczywistości. Arkadyjską, beztroską i sielankową atmosferę przesłaniają nie dające spokoju i wzbudzające lęk przytłaczające obrazy ruin, terroru i nawracających fal uchodźców.
Na ścianach czarna postać pisze kredą znaną inskrypcję z obrazu Nicolasa Poussina: ET IN ARCADIA EGO