Miejsce zdarzenia to miejsce, z którego nie możesz się wydostać…
gdzie zanika pamięć i chęć działania
pozostaje tylko czekać
jeszcze mocniej czekać…
wszystko się rozmywa
senne koszmary niezauważalnie przechodzą w rzeczywistość
i zaczynasz już myśleć jakie są twoje przewinienia
a przewody sądowe ciągną się bez końca
ad infinitum…
nie wiem, czy określenie: spektakl teatralny jest w tym wypadku określeniem adekwatnym. Może bardziej chodzi tu o wielowarstwową, rozciągniętą w czasie i zawierającą własną wewnętrzną przestrzeń kompozycję plastyczną z wszystkimi jej konsekwencjami i kontekstami…
Wszyscy jesteśmy przesyceni uczuciem,
że coś nieodwracalnie się kończy
i jedynie możemy bezsilnie obserwować,
być bezradnymi widzami do końca…
Wszyscy jesteśmy przesyceni uczuciem, że coś nieodwracalnie się kończy i jedynie możemy bezsilnie obserwować, być bezradnymi widzami, do końca…
Koncepcja spektaklu „ACTA EST FABULA” opiera się na niejednoznacznej kondycji widza (jesteśmy jedynie biernymi obserwatorami czy jednak mamy wpływ na rzeczywistość), eksplorując egzystencjalne zagadnienia: samotności, tożsamości, wykluczeń, uprzedzeń oraz aktualne lęki, dylematy i paradoksy etyczne współczesnego człowieka. Inspiracją dla tego utworu są teksty Ciorana, Kępińskiego, Kanta, Słowackiego, Themesona i innych.
W spektaklu, widownia teatru staje się metaforyczną poczekalnią, a postacie są „ukrzesłowione”, zlewając się z krzesłami. Całość sceny i dialogów jest utrzymana w atmosferze tępego oczekiwania i braku nadziei, symbolizującym upokarzającą reifikację oraz ubezwłasnowolnienie. Ludzie prowadzą monotonne monologi, zwierzenia, absurdalne wynurzenia, którym towarzyszą tiki i automatyzm czynności. Rozmowy bardzo często idą swoimi torami, prowadzącymi do nieznanych puent i konkluzji.
Drugi akt przenosi widzów na salę sądową, gdzie rozpoczyna się proces. Hierarchia roli uczestników staje się niejasna, a najwyższy sędzia wydaje się być całkowicie niekompetentny. Poprzez biurokratyczne czynności, meandry erystyki, poszukiwanie zaginionego dowodu, absurdalne przesłuchania i egzekucje, dochodzi do sądu ostatecznego, i nie ma już ratunku, a w każdej z figur, jak w krzywym zwierciadle możemy zobaczyć swoje własne słabości i demony…
„ACTA EST FABULA” angażuje widza w refleksję nad kondycją człowieka, oraz naturę ludzkich słabości. Przez niejednoznaczność i surrealistyczne obrazy, spektakl przynosi głębokie spojrzenie na współczesną egzystencję, jej dylematy i wyzwania rozgrywające się na różnych poziomach indywiduum i społeczności.
Miejsce zdarzenia to miejsce, z którego nie możesz się wydostać…
gdzie zanika pamięć i chęć działania
pozostaje tylko czekać
jeszcze mocniej czekać…
wszystko się rozmywa
senne koszmary niezauważalnie przechodzą w rzeczywistość
i zaczynasz już myśleć jakie są twoje przewinienia
a przewody sądowe ciągną się bez końca
ad infinitum…
Maria Błęka
Filip Czaja
Andżelika Fafanów
Małgorzata Jaksch
Piotr Kulesza
Dawid Kunicki
Anna Kończal-Bochenek
Karolina Kotwa
Andzik Andrzej Kowalczyk 52 Hz
Maciej Laus
Zuza Meyer
Paulina Michalska
Aleksander Mitura
Daniel Omietoński
Dawid Sozański
Patrycja Strupińska
Teresa Wełmińska
Andrzej Wełmiński
Adam Wójtowicz
widzowie