Spektakl – Cricoting zrealizowany z uczestnikami warsztatów prowadzonych przez Teresę i Andrzeja Wełmińskich, Andzika Kowalczyka i Tomka Dobrowolskiego przy udziale aktorów Teatru Cricot 2
Na scenie pozostały przedmioty z poprzedniego warsztatu: metalowe drzwi, ogromna deska zawieszona na linach. Do niej przymocowany na sznurku obiekt w celulojdowej kopercie, jak dowód rzeczowy, albo relikt. Jest jeszcze jeden przedmiot, którego wcześniej nie było – nożna pompka samochodowa.
Na krześle, w głębi sceny siedzi odwrócona tyłem postać.
Mężczyzna wstaje, sprawdza scenę, coś poprawia, odczepia wiszącą kopertę i ostrożnie odstawia na bok.
Potem idzie daleko w głąb, kuca, rozplątuje jakiś sznurek i zaczyna coś z tej głębi wyciągać.
Papier
Pakowy
Jest go coraz więcej
Rozciąga się przez całą głębokość sceny
Następnie zaczyna rozpełza w szerz
Obejmując prawie całą powierzchnię
Brakuje mu jeszcze objętości
Ale mężczyzna wie co robić
Ma do tego celu pompkę
Wkłada waż powietrzny w wentyl, który sterczy z powierzchni papieru
I pompuje
Papier zaczyna powoli się wzdymać i rośnie jak wielka poducha albo materac.
Powstają wzniesienia i doliny
Formują się wydmy
Jak plaża
Ależ to prawdziwa plaża!!!
I już widzimy wyłaniające się z pod piasku fragmenty ciał: ręce, pośladki, nogi zmieszane z przedmiotami: ręcznikami, kapeluszami, papierosami, rakietkami do gry w badmintona, leżakami, parasolami i gazetami.
Tłok i gwar, latawiec, idol popisujący się swoją muskulaturą przed dziewczętami, pływaczka, sprzedawca lodów i gorącej kiełbasy, lecące śmigiełko, szybkobiegacze, rakietki i piłeczki, kanikuła, olejki do opalania, uff gorąco…
Uruchamiają się sceny na plaży jak sekwencje w starej burlesce
Ale czas wejść na głęboką wodę;
Osobnik w czarnym płaszczu i z laską oraz Lodziarz wnoszą szpule i rozwijają folię, która będzie imitować wodę
Na foli unoszą się papierowe stateczki i płyną przez scenę.
Potem fale rozciągają się w tył, odsuwając plażę w głąb sceny
Teraz rodzajowe scenki na plaży obserwowane są z odległej perspektywy (od strony morza)
Niespodziewanie z tyłu sceny pojawia się postać kobieca w czerni, z twarzą zasłoniętą, z patykiem w ręce. Gdy dojdzie do skraju papieru zatrzymuje się i pisze coś na piasku.
Nastrój zabawy ulega zakłóceniu
W powietrzu czuć „coś złego”, „nieuchronnego”
Wzmagają się niepokojące, przykre, brzęczące dźwięki, słychać wycie syreny
Salwy karabinowe
Panika
I widzimy tylko padające ciała plażowiczów zapadające się pod piasek – papier…
Concerto in Sea-Maior
Wszystko przykrywają falujące folie i słychać szum morza
Na metalową wieżę wchodzi Dyrygent jak z Happeningu Morskiego Tadeusza Kantora
Daje znak batutą
Dyryguje…
Szum morza miesza się z IV Symfonią Brahmsa
Kontrabas wydaje ciągły uporczywy ton
Zosia śpiewa do wtóru a raczej rozpaczliwie zawodzi
Koncert morski trwa…