Z początkiem lat 70 tych Andrzej Wełmiński wspólnie z Romkiem Siwulakiem wystawiali swoje prace anonimowo.
Jedną z wcześniejszych form były happeningi. Wspólnie zrealizowali ich kilka: Happening poranny czyli żółta walizka (relację z tego wydarzenia niedługo po tym napisał Tadeusz Kantor), SAL-5, Zmiąć, Ziemia w ziemi, Gloryfikacja, Poemat 2 piętrowy, Skały pokrywane klejem, Antymanifestacja. Kolejne akcje i instalacje trudno osadzić w jednym nurcie. Przełamując konceptualne konwencje lat siedemdziesiątych generowały inne wersje rzeczywistości. Czerpiąc z bogatej różnorodności całej kultury zarówno „staroświeckich obrazów”, wielkich stylów historycznych jak i aktualności kształtowały własny stosunek do sztuki i rzeczywistości wyznaczając nowe strategie tworzenia.